Nowa książka spod pióra najpopularniejszego polskiego pisarza. Remigiusz Mróz tym razem prezentuje czytelnikom miejską powieść "Osiedle RZNiW", zabierając ich w sentymentalną podróż do wczesnych lat dwutysięcznych, gdzie rozgrywa się kryminalna zagadka. Osiedle RZNiW to typowe blokowisko, na którym dzieci spędzają całe dnie na trzepaku, młodzi palą jointy i hołdują hip-hopowej subkulturze, zaś starszych za bardzo interesuje życie sąsiadów i alkohol. W takich warunkach samotnie wychowuje się osierocony 17-letni Deso, walcząc o przetrwanie w trudnych czasach i dając upust pretensjom do świata poprzez tworzenie graffiti i rapu. "Boję się. Chyba ktoś za mną idzie". Od SMS-a o takiej treści rozpoczyna się szereg niefortunnych zdarzeń. Deso próbuje odkryć, kto jest autorem enigmatycznej wiadomości. Jest zaniepokojony, gdy po oddzwonieniu słyszy tylko trzaski, ale w obliczu wszystkich problemów chłopaka, ta sytuacja nie jest szczególnym zmartwieniem. Wkrótce okazuje się jednak, że zaginęła Iza, dziewczyna z jego klasy. Wszystko wskazuje na to, że Deso był ostatnią osobą, z którą miała kontakt. Nastolatek wciela się w rolę detektywa i próbuje rozwikłać tę zagadkę. Czy odnajdzie koleżankę? "Osiedle RZNiW" obnaża problemy Polaków u progu XXI wieku i w ciekawy sposób ukazuje trudy dorastania w niesprzyjającym czasie i środowisku. Na pełnym niebezpieczeństw osiedlu z okien słychać przekleństwa, hip-hopowe kawałki i powiadomienia z Gadu-Gadu, a młodzież mówi charakterystycznym slangiem, co pozwala czytelnikom w pełni powrócić pamięcią do tamtych lat.