Zaskakujące okoliczności mogą sprawić, że dotychczasowe przekonania ulegną zmianie. Tego właśnie doświadcza bohaterka tej historii. O tym, dlaczego zaczęła mimo woli kwestionować własne postanowienia, opowie wspaniała książka "Kurs tańca dla niezakochanych". Evie nie wierzy już w miłość. Przestała nie bez powodu. To uczucie zostało pogłębione pewnego popołudnia przez niespodziewaną wizję całującej się pary. Nie byłoby w tym nic przerażającego, gdyby nie jeden szczegół - oprócz początku tego romansu zobaczyła również jego koniec. Tym samym założyła, że miłość nie trwa wiecznie. Nawet te najpiękniejsze historie miłosne skończą się prędzej czy później. Najgorsze jest zawsze to, co przychodzi po nich - rozczarowanie, ból i smutek. Podczas gdy Evie usilnie stara się zrozumieć, co jej się właściwie przytrafiło i dlaczego pojawiła się ta wizja, trafia do La Brea Dance. To studio tańca, w którym jej przekonania o miłości zostaną poddane wielkiej próbie. Zanim się obejrzy, czeka ją udział w konkursie tanecznym - i to w towarzystwie X, przystojnego chłopaka! Jego charakter, postawa i cechy są tym, czego jej samej brakuje. Mężczyzna jest żądny przygód, śmiały i pełen pasji. Tyle że zakochanie się nie należy do planów Evie. Czy miłość jest warta podejmowania aż tak wielkiego ryzyka? Przekonaj się, jak potoczyła się dalej i skończyła ta historia. Czy Evie odnalazła w sobie odwagę i dała szansę miłości? A może stało się coś zupełnie innego?