
"The Dark Duet. Tom 3. Smak ciemności", czyli czas na wielki finał. Długo oczekiwany, przyprawiający o dreszcz emocji koniec historii miłości Caleba i Livvie. Tysiące scenariuszy w głowach fanów, długie godziny rozmyślań i szkoła cierpliwości - to wszystko zostanie zwieńczone w trzecim i ostatnim już tomie cyklu "The Dark Duet". "The Dark Duet. Tom 3. Smak ciemności" odpowie na wszystkie dotychczasowe pytanie. Czy te odpowiedzi będą dla czytelnika satysfakcjonujące? Czy może wywołają nową falę pytań i wątpliwości. Poznaj ostateczną prawdę i przekonaj się, jak nieprzewidywalny może być świat. Dawno oceniony, oskarżany lub ułaskawiony. Co więcej może zrobić Caleb? Każdy ma już swoją własną wersję wydarzeń. Jemu pozostało już tylko opowiedzieć prawdę i liczyć na odrobinę wyrozumiałości. Wszyscy go o to prosili. Wszyscy chcieli poznać prawdę, choć ta już istnieje w głowach każdego z osobna. Opowiedzenie tej historii na nowo nie będzie łatwym zadaniem. Caleb sam nie jest pewien, kim jest. Jaki ukryty diabeł w nim siedzi? Jaką drogą ma teraz podążać? Jego życie tak szybko się zmieniało, pisało tak wiele scenariuszy. Wstydliwe dzieciństwo, mordercza młodość, zniszczona dorosłość. Jak wiele błędów można popełnić w życiu? Ile jeszcze upadków trzeba zaliczyć, aby wreszcie nauczyć się żyć? To nie jest historia, która ma go usprawiedliwić. To jest opowieść o prawdzie, ukrytej przez całe dwa poprzednie tomy trylogii. Caleb jest porywaczem. To on zamknął Livvie i przetrzymywał ją w zamknięciu przez kilka tygodni. Dlaczego więc kobieta się w nim zakochała? Co sprawiło, że ten potwór stał się jednocześnie jej oazą spokoju i bezpieczeństwa? Nawet sam Caleb tego nie rozumie. Wie, że jego zachowanie wtedy, w tych mrocznych dniach, nie było racjonalne. Ta jedna wrześniowa noc zmieniła wszystko. Był to kolejny punkt kulminacyjny w jego życiu, kolejna chwila, kiedy wszystko co dotychczas się wydarzyło straciło wartość. Livvie kocha Caleba i nie chce go skrzywdzić. Dlatego jej prawda nieco mija się z rzeczywistością. Jedyna prawdziwa prawda to ta opowiedziana przez samego Caleba.