Ona: piękna i niezależna, dziedziczy rodzinną firmę na granicy bankructwa. On: seksowny kobieciarz i prezes świetnie prosperującej firmy, oferuje jej swoją pomoc... Fiona: Mężczyźni. Kłamliwe, zdradzieckie dranie. Co do jednego. Miałam wspaniałego faceta, świetną pracę i perspektywy. I w jednej chwili moje życie stanęło na głowie. Chłopak mnie zdradził, musiałam odejść z pracy, a mój ojciec miał zawał. Z dnia na dzień zostałam dyrektorem rodzinnej firmy, która zmierzała prosto do bankructwa. Dopóki nie zjawił się pewien mężczyzna, którego poznałam w krępujących okolicznościach, i zaoferował mi pomoc. Był seksowny, zuchwały i bogaty. Był kobieciarzem i typowym dupkiem z korporacji. Nie rozumiał słowa „nie”, a z początku tylko tyle miałam mu do powiedzenia, zanim pojawił się problem.