Stara miłość nie rdzewieje. Ta sentencja od lat powtarzana jest przez wielu ludzi. Czy jest w niej ziarnko prawdy? Becky Albertalli i Adam Silvera w książce "To właśnie my" skonfrontują ją z rzeczywistością, doprowadzając do spotkania Bena i Arthura, chłopaków, których kiedyś połączyła niespodziewana i burzliwa miłość. Ben skończył pierwszy rok studiów i czuje, jakby stanął w miejscu. Zajęcia na uczelni go męczą, praca z ojcem jeszcze bardziej. Na domiar złego jego najlepszy przyjaciel podejrzanie się zachowuje. Jedyną radość chłopak czerpie ze spotkań z nauczycielem hiszpańskiego. Mario bardzo często obdarza go całusami i opowieściami o swoich hollywoodzkich marzeniach. Historie te powodują, że Ben postanawia podjąć decyzje, które zmienią jego przyszłość. Poza planami i marzeniami jego głowę zaprząta jeszcze pewien chłopak z przeszłości. Dlaczego nie może o nim zapomnieć? Po dwóch latach do Nowego Jorku powraca Arthur. Jego plan to podbój świata teatru, a rola stażysty asystenta reżysera off-broadwayowskiego na pewno mu to ułatwi. Pogoń za sukcesem ma jednak swoje minusy. Arthur musi spędzić całe lato z dala od Mikeya, swojego słodkiego chłopaka. Ich związek zdaje się na tyle silny, że bez problemu przetrwa taką rozłąkę. Tylko czy na pewno? Spotkanie Bena początkowo nie wpływa na jego myślenie, jednak z czasem pierwsza, wyjątkowa miłość daje o sobie znać. Czy uczucie Arthura i Bena to tylko wspomnienie? A może ich czas dopiero nadszedł? "To właśnie my" to kontynuacja bestsellerowej komedii romantycznej "A jeśli to my". Trudna i burzliwa miłość i dalsze perypetie pary zostały przedstawione przez autorów w sposób lekki i sprawiający, że książka wciąga od pierwszej strony.