Kolejny tom z cyklu o przygodach komisarza Malina Forsa. "Krzyk do nieba" to mroczna powieść, która w niezwykle wciągający sposób pokaże, że każdy człowiek ma swoją ciemną stronę. Jeżeli poszukujesz książki, która sprawi, że przejdzie Cię dreszczyk, to dobrze trafiłeś, ponieważ Mons Kallentoft, po raz kolejny udowadnia, że zna się na rzeczy. Pewnego bardzo gorącego sierpniowego dnia w samochodzie zostaje odnalezione ciało martwego chłopca. Po dotarciu na miejsce komisarza Malina Forsa ciało chłopca znajduje się w objęciach matki siedzącej pod drzewem i szlochającej nad utraconym synem. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że matka zapomniała o śpiącym w samochodzie dziecku. Kobieta przyznaje jednak, że ostatnio miała dosyć trudny okres, więc nie jest pewna, czy może całkowicie polegać na swojej poszarpanej pamięci, co utrudnia ogląd całej sytuacji. Sprawa martwego chłopczyka zostaje szybko zamknięta. Krótko po tym okropnym wydarzeniu w Linköpingu ma miejsce morderstwo, przez które sprawa musi znowu zostać otwarta. Niedługo potem komisarz Malin dochodzi do wniosku, że to, co się wydarzyło, to gra pozorów; misterna i ogromna układanka, która może dać mu mocno popalić. Śledztwo to staje się oczkiem w głowie komisarza, który z każdym dniem czuje się w nie coraz bardziej zaangażowany. Z tego powodu bardzo głęboko przeżywa wszystko, co z nim związane. Malin Fors doskonale zdaje sobie sprawę z istnienia cienkiej linii pomiędzy dobrem a złem, wie też, że każdy człowiek ma ukryte głęboko tajemnice, z których niektóre mogą być mroczniejsze, niż się wydaje.