
Marki Apple nie trzeba nikomu przedstawiać, ich urządzenia są znane na całym świecie. Historie przedstawione w "After Steve. Jak Apple zgarnęło biliony i straciło duszę" napawają grozą, obnażają brutalne mechanizmy jednej z największych globalnych korporacji i pokazują, że biznesie nie ma żadnych skrupułów. Steve Jobs przez wielu uznawany był za wielkiego wizjonera, genialnego przedsiębiorcę oraz mistrza wzornictwa. Wielu komentatorów i specjalistów uważało jego śmierć w 2011 roku za początek końca Apple. Okazało się jednak, że stało się zupełnie odwrotnie i już w 2018 roku technologiczny gigant jako pierwsza amerykańska firma został wyceniony na bilion dolarów. Książka "After Steve. Jak Apple zgarnęło biliony i straciło duszę" pokazuje, jaką cenę za ten sukces musieli zapłacić zwykli pracownicy korporacji. Przejęcie sterów w Apple przez następców Jobsa to dopiero początek. Tripp Mickle w swojej książce opisuje mechanizmy decyzyjne i kulisy walki o władzę nad największym przedsiębiorstwem w historii. Odkrywa, w jaki sposób Apple zyskało pozycję lidera, często wykupując lub niszcząc konkurencję.